KLUB OLIMPIJCZYKA PRZY ZSO NR1 W TERESPOLU
NA XIII PIKNIKU OLIMPIJSKIM W WARSZAWIE
26 maja tysiące ludzi wzięło udział w zorganizowanym w Parku Kępa Potocka przez Polski Komitet Olimpijski 13 Pikniku Olimpijskim. Wśród uczestników tradycyjnie od kilku lat był Klub Olimpijczyka z Terespola (51 osób!).
Uroczystego otwarcia dokonał prezes PKOL – Andrzej Kraśnicki, w towarzystwie blisko dwustu medalistów olimpijskich na czele z siedmiokrotną medalistką – Ireną Szewińską. Nie zabrakło również tych, którzy poprzez zdobyte kwalifikacje praktycznie są już olimpijczykami 2012 roku. Byli wśród nich: szablistka Aleksandra Socha, florecistka Sylwia Gruchała, kajakarka Aneta Konieczna, badmintoniści: Nadieżda Zięba, Robert Mateusiak, zapaśniczki: Iwona Matkowska i Monika Michalik, tenisiści: Mariusz Frystenberg i Marcin Matkowski, lekkoatleci: Anita Włodarczyk i Piotr Małachowski. Gwiazdy sportu można było spotkać w specjalnie wyznaczonym dla nich „ogródku olimpijskim”, lub na niezliczonej ilości stoiskach przygotowanych przez poszczególne związki sportowe, sponsorów, partnerów i różne organizacje. Były wspólne zdjęcia, autografy, ciekawe rozmowy również z sympatykami sportu i przedstawicielami innych klubów, min.: z Racota, czy Puszczykowa.
Nasza liczna grupa zaczęła od „mocnego uderzenia”, a mianowicie wzięliśmy udział w biegu z Londynu do Warszawy. Cieszymy się niezmiernie, że mamy swój znaczny wkład w pokonaniu dystansu 1640 km rozgrywanym na ruchomych bieżniach (bieg zainicjowali w poniedziałek olimpijczycy). Wydarzenie, które miało rozpędzić Polską Reprezentację do Londynu poprowadził olimpijczyk z Atlanty i Sydney, mistrz Europy z Budapesztu Paweł Januszewski. Następnie indywidualnie każdy brał udział w tych „zawodach”, czy konkurencjach, które go interesowały. A na brak atrakcji nikt nie miał prawa narzekać. Wystarczy powiedzieć, że między innymi dziewczęta przed sceną główną zaprezentowały układ taneczny z piramid, który spotkał się z aplauzem oglądających, a prowadzący red. Henryk Urbaś zainteresował się z skąd przyjechały. Kajaki, lekkoatletyka, gry zespołowe było nas pełno wszędzie! Można powiedzieć, że sprawnością fizyczną popisywaliśmy się na ziemi, wodzie i w powietrzu. Każdy ze sponsorów, partnerów przygotował wiele nagród w związku z tym przywieźliśmy tradycyjnie wiele gadżetów, które długo będą przypominały to spotkanie zarówno z wielkim sportem olimpijskim jak i rekreacją fizyczną promującą zdrowy styl życia. Uzupełnieniem były liczne pokazy, prezentacje, degustacje oraz popisy kulinarne restauracji „Moonsfera”. Spróbowaliśmy również herbaty, którą pija angielska Królowa!
Obiecujemy, że w lipcu i sierpniu mocno będziemy ściskać kciuki za udane starty biało – czerwonych w Londynie, a za rok równie liczną grupą stawimy się na 14 Pikniku Olimpijskim w Warszawie!